Facebook NK Rss Dodaj do ulubionych Youtube Istagram

Udział młodzieży z Częstochowy w Festiwalu Szkolnych Zespołów Muzycznych w Loreto, 2008

W dniach 21 – 25 maja 2008r, w zaprzyjaźnionym z Częstochową włoskim Loreto, odbywał się festiwal szkolnych zespołów artystycznych.
Nasze miasto reprezentowali uczniowie szóstej klasy Szkoły Podstawowej nr 13 im. Kornela Makuszyńskiego: Ada Sterczewska (skrzypce, fortepian) oraz Filip Czank (puzon, fortepian). Do Włoch polecieli pod opieką nauczyciela muzyki pana Sylwestra Czank.



Wyjazd z Częstochowy nastąpił o godz. 3.30 w środę. Niewyspani, ale niezwykle podekscytowani dotarliśmy na lotnisko w Pyrzowicach, skąd o 6-tej rano zaplanowany był odlot do Rzymu. Niestety, przy odprawie celnej spotkała nas nieprzyjemna niespodzianka, gdyż okazało się, że skrzypce Ady są zabytkowe i nie można wywieźć ich z kraju bez odpowiednich zezwoleń. Nie pomogły tłumaczenia i prośby. Instrument został w Polsce.

Trochę zdenerwowani, o 8-mej rano wylądowaliśmy w Rzymie. Tu czekała na nas Polka, pani Gabriela Frankowska, która od początku otoczyła nas troskliwą opieką. Po trzygodzinnej podróży dotarliśmy do Loreto, które przywitało nas deszczem. Nie minęła nawet godzina, a okazało się, że dzięki zaangażowaniu pani Gabrieli i Sergio Ada ma już nowy instrument. Humory od razu były znakomite! Po zakwaterowaniu w hostelu udaliśmy się na obiad, a następnie na krótką wycieczkę po Loreto. Wczesnym wieczorem, mocno zmęczeni udaliśmy się na spoczynek.

Następnego dnia, specjalnie wynajętym dla nas samochodem, wraz z panią Gabrielą, która dla dzieci stała się już „ciocią” i Sergiem pojechaliśmy do Castelfidardo na pierwsze koncerty festiwalowe. Prezentowały się zespoły artystyczne z włoskich szkół. Były to kilkunasto-osobowe  zespoły gitarowe, perkusyjne, fletowe oraz taneczne.
Po obiedzie planowana była wizyta w muzeum akordeonów, ale ponieważ pogoda tego dnia była piękna Sergio i Gabriela zabrali nas nad Adriatyk. Dla Ady i Filipa pierwsze spotkanie z Morzem Śródziemnym na pewno długo pozostanie w pamięci. Muzeum zwiedziliśmy późnym popołudniem.
Po powrocie do Loreto mieliśmy czas na pierwszą i jedyną próbę przed piątkowym występem i krótki wieczorny spacer przed snem.

W piątek, zaraz po śniadaniu udaliśmy się do miejskiego teatru, aby po raz pierwszy wystąpić przed włoską publicznością. Trema była „dość” duża, ale atmosfera w sali koncertowej była bardzo radosna. Jako pierwsze prezentowały się zespoły z Włoch. Kiedy na scenie pojawili się uczniowie z Częstochowy przywitani zostali wielkimi owacjami, tym bardziej, że byli oni jedynymi zagranicznymi gośćmi festiwalu. Występ Ady i Filipa bardzo spodobał się zarówno ich włoskim rówieśnikom, jak i opiekunom, którzy gratulowali im bardzo wysokiego poziomu artystycznego oraz różnorodności prezentowanego programu. Po koncercie Prezes Fundacji pani Tombolini wyraziła gorące podziękowania dla wszystkich uczestników festiwalu. Prezentacje włoskich zespołów mieliśmy przyjemność oglądać również po obiedzie.

Następnego dnia czekał nas kolejny koncert. Tym razem już absolutnie bez tremy i z uśmiechem na twarzy reprezentanci Częstochowy pokazali swoje umiejętności muzyczne, nagrodzone gromkimi brawami. Tego dnia, w godzinach popołudniowych, wraz z „ciocią” Gabrielą złożyliśmy wizytę w polskim zakonie Sióstr Franciszkanek oraz zwiedziliśmy polski cmentarz w Loreto. A wieczorem ostatni, niestety, spacer po tym uroczym mieście.
Festiwal kończył się w niedzielę, 25-go maja wspólną mszą św. odprawioną w Bazylice Loretańskiej. My jednak nie mieliśmy możliwości uczestniczenia w niej, gdyż już o 3-ciej rano Sergio i Gabriela odwozili nas do Rzymu na samolot, którego odlot przewidziany był na 8.30. W domach, pełni niezapomnianych wrażeń, byliśmy koło południa.    

Na ręce Pana Prezydenta Miasta Częstochowy dr inż. Tadeusza Wrony  chcielibyśmy złożyć serdeczne podziękowania za umożliwienie nam wzięcia udziału w Festiwalu Musica E Creativita w Loreto, organizatorom tegoż festiwalu, za niezapomniane wrażenia, pani Gabrieli Frankowskiej, za ogromne serce, przyjaźń, jaką nas obdarzyła i czas, który nam poświęciła oraz wszystkim, którzy przyczynili się do tego, że czuliśmy się w Loreto wspaniale!


Dziękujemy i molto grazie

Ada Sterczewska
Filip Czank
opiekun Sylwester Czank